Mariusz Kapczyński, Rynki Alkoholowe, 11/2007

Dziś trochę o winach pochodzących z winnic ekologicznych. Czyli wina na zielono.

W ostatnim numerze „Rynków Alkoholowych” pisałem o winnicach ekologicznych i uprawach prowadzonych metodami biodynamicznymi. Warto te teksty podeprzeć notami degustacyjnymi. Za główny obiekt degustacyjnych rozważań obrałem Hiszpanię a dokładniej Andaluzję (choć będzie też jedna wycieczka do innego regionu). Wybór Andaluzji jest nie przypadkowy. Ten region jest europejskim liderem jeśli chodzi o produkty i gospodarstwa bio i ekologiczne. Wiele z nich ma gwarant jakości i pochodzenia – Denominacion Origen. Wina takie jak sherry, malaga, wina z montilla-moriles, oliwa czy słynne jamon mają odpowiednie certyfikaty ekologiczne przyznawane, m. in. przez CAAE (Comité Andaluz de Agricultura Ecológica). Wszystkie przedsięwzięcia tego typu muszą poddać się odpowiednim regionalnym i przede wszystkim europejskim dyrektywom dotyczącym upraw ekologicznych (zarządzenie UE 2092/91).
Choć Andaluzja kojarzona jest głównie ze znakomitymi winami sherry, nie brak tu przedsięwzięć, które stawiają na inny typ win. Utrzymanych w modnym stylu eko.

Bodega Joaquin Fernandez
Choć bodega usytuowana w prowincji Malaga, to typowych dla tej apelacji win słodkich win tu nie uświadczymy. Posiadłość ulokowana jest w uroczych górach Ronda. Zaczęli 5 lat temu i 5 hektarów winnic w całości przeznaczyli pod uprawy organiczne. Jest to propozycja skoncentrowana na typowo organicznym podejściu, bez przesadnego rozbudowywania oferty – mamy tu trzy rodzaje win.

(****+) Finca los Frutales Igualdo 2005
Do produkcji tego wina użyte są najlepsze winogrona z najlepszych parcel. Odmiany użyte do produkcji to cabernet sauvignon, merlot, syrah i garnacha. Wina fermentowane na dzikich drożdżach dają tym winom charakterystyczny, ni to leśno, ni to rustykalny smaczek. Wino ma delikatną owocowość, ubożoną na lekko stajennej nucie. Wino stosunkowo delikatne i stylistycznie czyste. Choć nie jest przesadnie rozbuchane, to zachowuje osobowość. W ustach lekko chropawe, wybrzmiewa lekko pikantną nutą. Długie.

(****-) Finca los Frutales Merlot/Syrah 2005
Wyraźny alkohol, wiśnia, trochę czekoladek z likierem. Wino poukładane, choć miejscami ujawnia ostre pazurki – tonacje suszonej papryki i solidnie zmacerowanych owocowych skórek, dżemu jagodowego, kawy. Wybrzmiewa niezbyt intensywna nutą – spokojnie, bez agresywnych tonacji, choć w finale ujawniają się delikatne nutki korzenne.

(***+) Finca los Frutales Rosado 2006, Vinho sierra de Malaga
Na wino złożyły się merlot i syrah, dojrzewało ono w beczkach, głównie z dębu francuskiego (90%) reszta w amerykańskim. Wino w dość apetycznej tonacji różu, świeże, owocowe, zawierające sporo goryczki. Aromaty i smaki kompotu z czerwonych porzeczek, poziomek, świeżych truskawek, lekko zielone w charakterze. Odświeżające.

Viña las Colonias de Galeón
Projekt winiarski, przedsięwzięty przez Elenę i Juliána Nawarro, swój początek wziął w 1998 roku. Pomysłodawcy podeszli do sprawy nietypowo – od razu skoncentrowali się na nowoczesnych, czerwonych i białych winach wytrawnych z Andaluzji. Z tym zamiarem właściciele ulokowali winnicę w samym sercu sewilskiego Parque Natural de Sierra Norte (miejsce to od XV do XVII wieku było głównym eksporterem wina do Ameryki). Samo lokalizacja jest bardzo obiecująca, są to łagodne wzgórza – winnice znajdują się na wysokości ok. 700 m.n.p.m., niezbyt żyzna gleba (łupki, wapienie) i wystarczająca ilość opadów. Tereny porośnięte są masą ziół, krzewów, dzikich owoców i rozsianymi tu i ówdzie dębami korkowymi i drzewami figowymi niejako naturalnie sprzyjają przedsięwzięciu ekologicznemu. W winnicach uprawia się cabernet franc, merlot, syrah, pinot noir, tempranillo, chardonnay.

(****) Silenie Seleccion 2005, vino de la tierra, Sierra Norte de Sevilla
Ich popisowe, ekstraktywne i czyste wino, ma porządną owocowość. Jest tu sporo leśnego owocu lekko podkreślonego nutą korzennej pikanterii. Dobra esencja owocu, nieco akcentów roślinno-zielonych. Solidnie wydobyty ekstrakt owoców daje w ustach wrażenie pełności i dobrego ciężaru wina. Dobry profil tanin dopełnia obrazu całości.

(****-) Ocnos 2006, vino de la tierra, Sierra norte de Sevilla
100-procentowe chardonnay, jego fermentację przeprowadzono w amerykańskich i francuskich beczkach. Wino w swej naturze jest mleczno-biszkoptowe i beczkowe. Pojawiają się rejestry lekko słodkawe, maślane, miękkie. W tle lekki akcent drożdży. Dość klasyczne, nowoczesne chardonnay. Chciałoby się lepszej kwasowości. Wino znalazło miłośników i było niejednokrotnie nagradzane. Nic dziwnego – jego styl jest ze wszech miar przystępny, miękki.

(****-) Colonias de Galeon Roble 2004, vino de la tierra, Sierra Norte de Sevilla
Solidnie wykonany łamaniec, na który złożyły się odmiany tempranillo, merlot, cabernet sauvignon i syrah. Dość świeży, owocowy styl. Czuć skórki wiśni, pestki, jest trochę trochę przykurzone, ale solidne, kwasowe i żywe. Cały czas zachowuje pikantność, a finał lekko czekoladowy. W sumie całkiem solidne. Spędziło około 8 miesięcy w beczce. Koniec końców- gładkie, przyjemne. Taki owocowy puszek-okruszek.

Bodega Cortijo El Cura
Posiadłość położona w andaluzyjskiej prowincji Almeria. 18 hektarów upraw jest w całości poświęconych uprawie ekologicznej (8 hektarów stanowią cenne, 40-letnie winnice). Uprawy ulokowane na wysokości około 960 m. n. p.m.. Rosną w nich autochtoniczne odmiany jak: jaén blanca, jaén negra czy bobal, a także znane hiszpańskie, jak garnacha tinta, monastrell czy bobal, znajdziemy tu również odmiany międzynarodowe, jak syrah czy cabernet sauvignon. Wina powstają tu proste, komunikatywne, jako dobry, codzienny dodatek do zdrowo przygotowanych dań.

(***) Jáncor Barrica 2005, Vino de la Tierra, Laujar-Alpujarra
Około 12 miesięcy w amerykańskim dębie wino lekko piwniczne, z aromatami drewna, dojrzałych wiśni, świeżego tytoniu i czekolady. Wino sprofilowano na gładką modłę – jest niezbyt agresywne, od początku bardzo czytelne i konsekwentne. To kupaż tempranillo, bobal, garnacha, cabernet sauvignon i syrah. Nie jest zbyt bogato, ale poważniejszych uchybień w sztuce winiarskiej nie ma.

(***) Sanchez Vizcaino 2004, vino de mesa
Kupaż garnacha, bobal i cabernet sauvignon. Prawie dwa lata w beczce amerykańskiej. Bardzo miękkie, owocowe, łatwe w odbiorze, w aromatach wybija się trochę nuta alkoholowa, ponad to
galaretka z czarnej porzeczki, dojrzałem czereśnie, jeżyny, trochę kakao i spalonego tostu. Finał akcentujący nieco zielonkawą naturę wina, podkreśloną nutami kawy i kakao. Miłe, przyzwoite wydanie eko-wina na co dzień.

(***-) Sierra de Gádor 2006 tinto, vino de mesa
Dobry, nasycone czerwony kolor. Wino miękkie, bardzo przystępne, nieco roślinne, delikatne i proste – lekka owocowość, nie za duża ekstraktywność i dobrze przytarty garbnik. Do wyprodukowania wina użyto odmian – garnacha i jaén tinta. Aromaty niezbyt intensywne, przebija się cały czas lekka nuta alkoholowa i gorzkawe smaki. Nie jest najgorzej, ale przydałaby się tu lepsza struktura.

Bodega El Cortijo de la Vieja
Bodega usytuowana w uroczym zakątku, na wzgórzach Sierra de Gador, skąd rozciąga się wspaniały widok na zbocza Sierra Nevada. Przez pokolenia bodega produkowała wino głównie na lokalne potrzeby, do czasu, kiedy wnuczka pierwszych właścicieli nie zdecydowała się wprowadzić biznes winiarski na bardziej poważnie tory. Pierwsze, formalnie ekologiczne wino wyprodukowano tu w 2006 roku. To jeden z bardziej obiecujących andaluzyjskich producentów win typu ekologicznego. Warto śledzić ich winiarskie bio-poczynania.

(****+) Iniza 2006, vino de la tierra, Laujar-Alpujarra
Macabeo i Vionier. Miękkie, kwiatowe, aromaty polnych roślin i kwiatów lipy. Budowa niezbyt ekspresyjna, ale sensownie zdefiniowana, wino podczas wszystkich etapów degustacji prezentuje się przyjemne i lekko. Ma gładką budowę, chciałoby się może lepszej wyrazistości i charakteru. Ale i tak jest OK.

(****-) Iniza Maceracion Carbonica 2006, vino de la tierra, Laujar-Alpujarra
100-procentowe grenache. Typowe, utrzymane w bardzo świeżym klimacie wino. Intensywnie pojawiają się miękkie, owocowe aromaty i smaki. Oprócz owocowych fajerwerków pojawiają się akcenty bardziej „ciemne” – smoły i żwiru a także lekka chropowatość, która tej gładkiej świeżości owocu nadaje nieco ostrzejszego wyrazu. Finał dobrze zaakcentowany i żywy.

(****) Tempranillo/Merlot 2006, vino de la tierra, Laujar-Alpujarra
3 miesiące w amerykańskiej beczce nadały nut czekoladowych i lekko tostowych. Wyczuwa się owoce jeżyn, wiśni, nieco pestki, smoły i spalonego drewna. Poza tym wyraźne i soczyste owoce leśne, wino nieco „czarne” w charakterze (sporo tu smaków z konfiturowej, dobrze podsmazonej wieloowocowej pulpy) i jakby lekko pyliste, ale pije się je gładko. Porządnie wykonane.

(****+) Iniza Cabernet Sauvignon 2005, vino de la tierra, Laujar-Alpujarra
80 % cabernet sauvignon z nieznaczną ilością tempranillo. Wino żywe soczyste, żyzne można by rzec – delikatnie roślinne. Konstrukcja wina solidna, zwarta i pewnie dlatego wymaga dekantacji i czasu, pite od razu wydaje się nieco zamknięte. Cóż – po prostu charakterne.

Bodega Robles
Jeden z pionierów winiarstwa ekologicznego w Andaluzji. Usadowieni niedaleko miasta Montilla. Działają od 1927 roku, cały czas idą z duchem czasu. Dziś wykorzystują najnowsze zdobycze technologii, ale z drugiej strony wracają do natury, chociażby poprzez powrót do upraw ekologicznych. Trzon tych upraw stanowi odmiana pedro ximenez, ale znajdziemy tu także nieco rzadsze w Hiszpanii odmiany jak chenin blanc, baladi-verdejo, lairén, moscatel. To duży producent oferujący szeroką gamę win. My oczywiście zajmujemy się tylko tymi w wydaniu organicznym. Interesuje nas więc seria ekologicznych win Piedra Luenga, niektóre z nich otrzymały status DO Andalusia.

(***+) Piedra Luenga White 2006, Montilla Moriles
Chenin Blanc to nie jest z pewnością odmiana typowa dla Montilla Moriles, jednak producenci mogą sobie czasem pozwolić na więcej eksperymentów. Tutaj otrzymaliśmy wino stosunkowo miękkie kwiatowe, gładkie o lekkich akcentach słodkich owoców cytrusowych. Można znaleźć tu akcent brzoskwini, moreli, banana, jabłko i lekką gruszkowość. Generalnie jest lekkie, wystarczająco świeże, by podać je do jakieś wegetariańskiej sałatki.

(****-) Piedra Luenga Fino PX bio
Sympatyczne, przystępne wino. Zjednuje dobrym owocem, orzechowym tłem i nieco maślanym akcentem. Delikatne rejestry mineralne i kwasowość na znośnym poziomie czynią je winem poukładanym i sprawnie wykonanym. Końcówka w stylu wytrawnym, owocowym, nieco ogryzkowym. Dobrze sprawdzi się z orzechami, prostymi sałatkami z owocami morza i twardymi serami.

(***) Piedra Luenga red 2005
Tempranillo i cabernet sauvignon. Wino to niespecjalnie mnie przekonało. Choć wino jest bez większych wad, ale też i niezbyt wysoko jestwznoszące. Sporo owocu, któremu kilka miesięcy w amerykańskiej beczce dodało waniliowo-drzewnego kolorytu i lekkiej pikanterii. Niby wszystko jest tu na miejscu, ale rzekłbym, że na pospolitej i nieco smętnej nucie wygrana jest tu winna melodia.

(***) Piedra Luenga 2006 Pale Cream
Słodkawe, miękkie wino, które przypadnie do gustu miłośnikom gatunku. Ja do nich chyba nie należę więc trudno wysilić mi się na bardzo entuzjastyczna opinię. Ale uczciwie rzecz stawiając – słodkawe, owocowe rejestry i bardzo zaokrąglona, miękką i przystępną struktura, dodatkowo wzbogacona ciepłem 16% alkoholu, czyni je winem gładkim prostym i łatwym w konsumpcji.

(***+) Piedra Luenga Pedro Ximenez
Miękkie, słodkie, kawowo-konfiturowe, gładkie. W nosie i ustach wyczuwalna konfitura śliwkowa, suszone figi i daktyle. Gęsto i lekko alkoholowo. Wino spokojnie nadające się jako deser sam w sobie – zjedna wiele podniebień ceniących sobie wyższą zawartość cukru w winie.

Bodegas Bocopa
Na koniec krótka ucieczka z Andaluzji i wycieczka do Alicante w Walencji. Bocopa to duży producent, który znalazł w swej gamie produktów nisze dla win ekologicznych i trzeba to przyznać, że decyzja by produkować ten typ wina była bardzo udana. Wina eko od tego producenta zachowują umiar i pozytywny, roślinno- chłopski styl.

(****+) Laudum Nature, Petit verdot 2006
Petit Verdot to nie jest odmiana w Alicante, którą można uznać za typową. A jednak spróbowali i z całkiem udanym skutkiem. 14% alkoholu jest tu całkiem udanie przykryte rasowym czystym owocem.
Zaniżona do 5,5 tysiąca kilogramów z hektara wydajność zagęściła wino nadając mu odpowiedniej struktury i głębi. 4 miesiące w amerykańskim i francuskim dębie odpowiednio sprofilowały wino czyniąc je dość przyjemnym, zgrabnie sprofilowanym, dobrze zarysowując owocową ekspresję. Jest tu czarny bez, jeżyny, borówki i lekkie, zielone rejestry. Zgrabne, świeże, ma styl i naturalność. Trochę czekoladowe. Mocne 4.

(****+) Laudum Nature Cultivo Ecologico 2005
Kupaż tempranillo, monastrell i cabernet sauvignon. W charakterze bardzo rustykalne, wiejskie. W ustach ujawnia wiele tonacji leśnych (borówki, ściółka, jeżyny i dziki bez), w sumie wrażenia bardzo dobre, bo wino jest żywe i soczyste. Może podobać się jego nieagresywna szorstkość i chropawy finał. Stylowe.

(****) Laudum Nature Cabernet Sauvignon 2006
Wydajność zaniżona do 4800 kg z hektara. Wino w charakterze „ciemne”, powłóczyste – dominuje tu czarny bez, jeżyna, czarna porzeczka. mocny owoc i jakby asfaltowa faktura. Da się wyłapać tonacje fiołków, alkoholu i gorzkich pralinek. Wino długie, z wyraźną taniną. Porządnie i uczciwie wykonane.

To tylko niektóre z wielu ekologicznych win, jakie spotkamy na południu Hiszpanii. Andaluzja ma pod tym względem naprawdę wiele do zaoferowania i jeśli ktoś poszukuje win „zielonego” typu tam może sobie z wielką frajdą poswawolić. Bowiem rynek organicznych win cały czas się tam dynamicznie rozwija.

(******) – wybitnie, prawdziwe arcydzieło
(*****) – bardzo dobre, wino z dużą klasą
(****) – dobre, interesujące
(***) – całkiem niezłe, przyzwoite
(**) – słabe
(*) – omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
(- lub +) oznacza odjęcie/dodanie nieznacznych „półpunktów”

Mariusz Kapczyński
www.vinisfera.pl